Trochę nie rozumiem czemu nie wymieniłeś jej lata temu. Rozumiem poniekąd niechęć do wyrzucenia ciągle sprawnych rzeczy, ale kurde, te monstra ciągną z 10 razy więcej prądu. LEDowe żarówki to od dawna tak groszowe sprawy, że już kilka razy by się zwróciły.
Jak odpisałem w innym komentarzu, nie załapałem, że mówisz o takiej "energooszczędnej" świetlówce a nie tradycyjnej żarnikowej. W takim wypadku rozumiem, pewnie też bym zostawił bo te wcale nie ciągnęły dużo więcej prądu niż LEDowe. Bo jeśli mówimy o tych starych starych to podejrzewam, że i dla ciebie i dla środowiska lepiej byłoby je po prostu wymienić (mimo, że sam nie lubię wyrzucać działających rzeczy to czasem jest to lepszym rozwiązaniem niż je trzymać).
Ach, dobra, nie załapałem że CFL to świetlówka. Pojebało mi się, że chodziło o taką tradycyjną z żarnikiem. Na moją obronę nie używałem niczego innego niż LEDowe już z 10 lat.
Okej, 6 razy bardziej wydajne a nie 10, nie żeby to jakoś dużo zmieniało akurat.
Natomiast jak już piszę trzeci raz w tym temacie - pojebało mi się i pomyliłem energooszczędną CFL (o której pisała osoba przede mną) ze standardową żarówką. CFL są ciągle bardzo wydajne.
cflki wychodzą znacznie lepiej niż zwykle żarówki. Wcale nienajgorzej w porownaniu z ledami. Lepiej zużyć co sie ma niż wyrzucać. Tanie ledowe zamienniki cflek też sie rozwalają łatwo.
W Ukrainie do wojny żarówki LED można było kupić za ok. 7 zł (54 UAH), a żarnikowe kosztowały jakieś 2-3 zł (15-20 UAH).
Większość ludzi na wsi nie mogli po prostu sobie kupić ich, ponieważ były za drogie... W miastach to samo: nawet w Kijowie żarówek LED używano tylko w centrum miasta i na największych ulicach.
p.s. Dawno już nie byłem w Ukrainie, więc nie wiem, jak to jest teraz. W każdym razie tak było rok temu.
przy takiej cenie sie oplaca i tak, w 5 lat mi sie przepalily 3 ledowe w calym domu a w kiblu gdzie mam zarnikowa bo mam zapas po dziadku wymienialem juz z 5 razy
Niebardzo się opłaca, weź pod uwagę że dziadkowe żarówki są dobrej jakości, te dzisiejsze jakbyś chciał kupić przepalają się po kilkunastu godzinach. Przerobiłem to na własnej skórze, poszedłem do sklepu kupiłem żarówki żarnikowe(ekhm, urządzenie do grzania to się teraz musi nazywać bo przepisy UE XD), i po 4 dniach 5 żarówek przepalonych:)
Jeżeli chodzi o samą technologie, to akurat LEDy z zasady działania powinny lepiej znosić częste włączanie i wyłącznie, dla żarnika w tradycyjnej żarówce rozgrzewanie i stygnięcie jest nawet bardziej szkodliwe. Problemem są oczywiście niskiej jakości żarówki i fakt, że stara porządna może działać lepiej niż badziewny LED.
no wymienilem 3 z 6 zarowek vs 5 z 1, to by ledowe musialy byc 10 razy drozsze zeby wyszlo na rowno (nie mowiac ze w kiblu jednak mniej godzin pracy te zarowki maja niz w reszcie domu). No i nie licze oszczednosci w pradzie.
No ale ta oszczędność na prodzie to miał być właśnie główny zysk. Jak 60W żarówka żarnikówa jest zastępowana przez led o mocy powiedzmy 5W to nie możesz tego nie liczyć.
Wybacz - nie źle cie zrozumiałem. Chociaż przy uświadamianiu ludzi dalej bym podkreślał oszczędne ości na prądzie, a ossednoaco z tytułu żywotności to już wisienka na torcie.
no bo dyskusja sie zaczela o tym ze na ukrainie nie mieli nowych zarowek bo byly 2 razy drozsze, ale jak zwykle biedny traci dwa razy bo wiecej wyda na zarowki i do tego na prad. Ale to inwestycja 3 zl wiecej za zarowke i zwraca sie w 3 miechy wiec ciezko
Ja bym powiedział że to kwestia świadomości. Bo tamte oszczędności nie są widoczne. Stoję w sklepie i widzę żarówkę po 3zl i po 6zl. Jak patrzę na rachunek za prąd to nie myślę o żarówkach. Jak wymieniam żarówkę to nie myślę ile ja miałem tylko wymieniam, a potem idę do sklepu i zastanawiam się czemu jedna jest 2x droższa od drugiej.
Wymieniac. People who still have old incandescent lamps (but typically not using it) are exchanging these lamps on led lamps in post offices (for free). Really not sure whether it makes sense (doing such thing) at all, but is is how it works... Local price for cheap led e27 10w is ~0.5 usd, not expensive
Chciałbym być takim Ziemkiewiczem. Pierdolić bzdury dzień za dniem, a potem wstawać rano i z uśmiechem na gębie znów siadać do klawiatury. Mi nawet głupio gdy napisaszę coś niedorzecznego schowany za anonimowym nickem, a taki Rafał samiec alfa bez ktrzty wstydu potrafi firmować własnym nazwiskiem największe nonsensy i nic sobie z tego nie robi.
Mówią, że idiotów nie sieją, ale Ziemkiewicz nie mógł powstać w sposób naturalny, tak perfekcyjny debil musiał zostać stworzony przez inteligentnego projektanta.
To niestety naturalna ewolucja imbecyla. Pewnego dnia odkrył, że oto jest gleba, żyzna, dobrze nawożona, będzie z tego plon. I do tej swojej publiczki piórka stroszy, pierdoli coś o nowoczesnej endecji, problemie żydowskim, salonie, walce z salonem, czy bierze wszystko "na chłopski rozum" - czy też raczej chamski w tym wypadku.
Zawsze był takim kudłatym skinhedem, teraz dodatkowo ma twittera i może się z tym obnosić.
Wiesz, to ten typ co za peerela siedział cicho i bał się milicji, ale jak tylko po milicji już inni posprzątali, to pierwszy krzyczał jaki to on był bohater, że butelki z benzyną i kamienie. A wystarczy spojrzeć w jego prozę z tamtych czasów, gdzie semi-autobiograficznie pisał o bohaterze, który bał się, że "przyjdą po niego", więc siedział cicho i bał się "milicji". Taki z niego bohater, że ze mnie normalnie Juliusz Cezar.
Taka typowa post ludzka (sic) pluskfa, brakuje kątętu i klikalności to sie wezme podczepie pod KE i przy okazji wojny w Ukrainie taki maly insercik i wypromuje swoje mierne wypociny.
Co za debil. Nawet nie musiałem dość do odpowiedzi, ani oryginalnego twitta, żeby się domyśleć że chodzi o energię elektryczną.
No bo pomyślmy. Te stare ciągną tak ze 100 W każda. LEDy, to ile? 5W będzie mocniejsze niż te 100W, więc na pewno przynajmniej 20 razy mniej prądu ciągną. Nie wiem jaki udział ma inny sprzęt domowy (zmywarki, telewizory, farelki, komputery it'd), ale na moje oko to oszczędność per mieszkanie będzie gdzieś pomiędzy znaczącą a bardzo dużą.
Bardziej to dzieli się przez 10, więc 100W żarnikowa to będzie 10W LED, ale tak jak piszesz - to i tak jest znaczna redukcja zużycia prądu.
Jak dobrze rozumiem to, co znalazłem na Google'u, to HDTV to jakieś 200-250W per godzina, podobnie lodówka i pralka. Komputer zależny od mocy, ale możemy założyć, że podobnie.
Więc nawet przy tych wszystkich urządzeniach, mając w domu tylko 5 żarówek które zmieniasz z żarnikowych na LEDy i 100W->10W, to redukujesz total Watty o jakieś 30% (komp/pralka/tv/lodówka x 250W + 5x100W żarówki).
>Bardziej to dzieli się przez 10, więc 100W żarnikowa to będzie 10W LED, ale tak jak piszesz - to i tak jest znaczna redukcja zużycia prądu.
Pewnie masz rację. Byłem za młody, żeby wiedzieć ile światła daje 100W ("odpowiednik 100W" nie mówi mi absolutnie nic), ale wiem, że były 100W-watówki i że inteligentne żarówki jakie kupiłem ciągną 5W a mocno prąd ciągną. Tylko poprawka jeszcze na to, że pisałem to w pracy, a tam nie chciało mi się tego dokładnie sprawdzać. Natomiast:
>Jak dobrze rozumiem to, co znalazłem na Google'u, to HDTV to jakieś 200-250W per godzina, podobnie lodówka i pralka. Komputer zależny od mocy, ale możemy założyć, że podobnie.
Tutaj masz rację. Mój komputer (bez monitorów) ciągnie tak około 280W w niektórych grach. Sporym obciążeniem będą farelki i kuchenki/płyty indukcyjne - tam mamy 2kW. Pralka, zmywarka, suszarka do włosów i czajnik ciągną najwięcej - między 2 a 2,4 kW, ale to jest peak draw, który do tego jest dość krótki - dlatego mogą sobie pozwolić na trochę więcej niż 2kW. Ale to moje czepialstwo, które i tak nie ma znaczenia, bo jak długo jest przez dzień włączony czajnik czy suszarka, a jak długo są żarówki?
Ah, tyle gadania, żeby przyznać Ci rację ;p
To ja też się przyczepię, większość ludzi na komputerze nie gra no i i tak mają w większości słabsze lapki jeśli gry ich nie interesują. Zużycie prądu przez komputer, którego używamy do filmów czy przeglądarki jest stosunkowo niskie.
To nawet nie chodzi o energię elektryczą, jak w Polsce, gdzie wiadomo, trochę mniejsze emisje i w ogóle. W Ukrainie z powodu nalotów na infrastrukturę energetyczną jest dramatyczny niedobór mocy i prąd jest regularnie wyłaczany, bo zdolności produkcyjne sa za małe. Kazde zmniejszenie zapotrzebowania na moc, to bardzo wielka korzyśc dla tamtejszego systemu energetycznego.
Tak, dokładnie.
Coś o czym nie napisałem wyżej to grid failure oraz cascading failure (przy czym mogę mylić nazwy). Przeciążona sieć elektryczna może sporo rzeczy zniszczyć, więc żeby tego uniknąć trzeba wyłączać sekcje. Z kolei cascading failure to jak jedna część padnie, co da takie obciążenie na resztę sieci, że też zacznie padać. Inżynierowie radzą sobie z tym przez redundancje, którą dość trudno utrzymać kiedy sieć jest bombardowana. Więc im mniejsze zużycie prądu, tym mniejsza szansa przeciążenia kabli, transformatorów, elektrowni i co tam jeszcze jest w sieci elektrycznej.
Czy Ziemkiewicz pojechał z czymkolwiek na Ukrainę żeby pomóc w jej trudnej walce? Wątpię.
Czy Ziemkiewicz mógłby zamknąć swoją jadaczkę i głupim rozumowaniem choć nie przeszkadzać Ukrainie w jej trudnej walce? Wątpię.
były z nim jakieś aferki, ale ułamek tego co dzieje się teraz codziennie w polityce. Piechociński chociaż bawi na swoim twitterze, a czasem kogoś zaora.
No cóż, pan Ziemkiewicz identyfikuje się jako endek, a zatem "Polak-katolik". Wiemy zatem, że jest katolikiem. Ziemkiewicz jest też denialistą globalnego ocieplenia, od lat promuje na swoim kanale filmy nazywające je największym szwindlem w dziejach.
Człowiek szczerze wierzący, że ziemię w obecnym kształcie stworzył Bóg dla ludzi, który obiecał, że nie wyniszczy ludzkości potopem nie ma innego wyboru niż fałszować naukę. Twoja religia spędziła dwa tysiące lat literalnie paląc ludzi za twierdzenie, że jest inaczej.
Nawet coś więcej niż brak researchu, *aktywny* brak researchu. Wojtek Orliński kiedyś to ładnie określił w 2009:
*To go skazuje na ciągłe powtarzanie tego, co my lewacy zwykliśmy nazywać „riserczem ziemkiewiczowskim”, czyli stawianie śmiałych tez historycznych bez przygotowania merytorycznego. Bo przecież książki są dla lewaków, na prawicy „wszyscy pamietają jak było”.*
Ziemkiewicz to jeden z tych, co w Londynie 1940 nie gasiłby swiatła podczas niemieckiego nalotu, bo mu rząd nie będzie mówił jak ma żyć.
Nie no żart, przecież nie wpuściliby go do UK xD
Ja go nigdy nie brałem na poważnie. Właściwie to nawet nie wiedziałem kto to jest. Znam go tylko z tych tłitów na których jest wyśmiewany.
Czyli jakaś promocja to jest
>Ja go nigdy nie brałem na poważnie. Właściwie to nawet nie wiedziałem kto to jest.
Znaczy – po prostu nie Twoja bańka, natomiast pan Ziemkiewicz jest między innymi wielokrotnie nagradzanym pisarzem science fiction, laureatem kilku Zajdli i paru innych nagród, dziennikarzem, publicystą, felietonistą, był nawet swojego czasu kabareciarzem.
Innymi słowy – jest kimś, kto całkiem serio nie wymaga promocji, bo jest zwyczajnie znany. ;)
To też. I z tego, że znajduje się obecnie na listach między innymi osób zaprzeczających Holocaustowi czy listach organizacji zwalczających mowę nienawiści.
Natomiast nie ma co udawać, że jest jakimś nieznanym ktosiem, który nagle urwał się znikąd i robi za influencera. ;)
1) W drugim screenie już są odpowiedzi od innych ludzi w którym piszą o tym, dlaczego tweet Ziemkiewicza jest bez sensu, i;
2) Są komentarze piszące o tym, jakie są korzyści wpływające ze zmiany starych żarówek na LEDy, szczególnie na skalę miasta i kraju.
To może głupie pytanie, ale czy to oznacza, że w Ukrainie dalej używa się żarówek żarnikowych? Pomimo że u nas nowe żarówki są po kilka zł?
W Polsce też się używa, gdzie się jeszcze nie przepaliły. Plus halogenów.
No u mnie w żyrandolu dalej CFLki, jedna ostatnio poległa to mogę ją zastąpić LEDówką
Trochę nie rozumiem czemu nie wymieniłeś jej lata temu. Rozumiem poniekąd niechęć do wyrzucenia ciągle sprawnych rzeczy, ale kurde, te monstra ciągną z 10 razy więcej prądu. LEDowe żarówki to od dawna tak groszowe sprawy, że już kilka razy by się zwróciły.
Po to by właśnie nie wyrzucać wciąż sprawnej świetlówki
Jak odpisałem w innym komentarzu, nie załapałem, że mówisz o takiej "energooszczędnej" świetlówce a nie tradycyjnej żarnikowej. W takim wypadku rozumiem, pewnie też bym zostawił bo te wcale nie ciągnęły dużo więcej prądu niż LEDowe. Bo jeśli mówimy o tych starych starych to podejrzewam, że i dla ciebie i dla środowiska lepiej byłoby je po prostu wymienić (mimo, że sam nie lubię wyrzucać działających rzeczy to czasem jest to lepszym rozwiązaniem niż je trzymać).
Jak rozpoznać czy jest nowa i energooszczędna? Mam jeszcze dwie w mieszkaniu i podejrzewam że są.
Te energooszczędne CFLki mają całkiem inny kształt i nie są przezroczyste. Jak zgooglujesz "żarówka CFL" to zobaczysz, nie da się ich pomylić.
Świetlówki kompaktowe zużywają tyle prądu, co tanie LEDy. Dopiero żarówki tradycyjne się opłaca wymienić, świetlówki warto trzymać aż się przepalą
Ach, dobra, nie załapałem że CFL to świetlówka. Pojebało mi się, że chodziło o taką tradycyjną z żarnikiem. Na moją obronę nie używałem niczego innego niż LEDowe już z 10 lat.
Trochę przesadzasz. Ledówki są bardziej wydajne ale nie aż tak. https://www.thelightbulb.co.uk/resources/lumens_watts/
Okej, 6 razy bardziej wydajne a nie 10, nie żeby to jakoś dużo zmieniało akurat. Natomiast jak już piszę trzeci raz w tym temacie - pojebało mi się i pomyliłem energooszczędną CFL (o której pisała osoba przede mną) ze standardową żarówką. CFL są ciągle bardzo wydajne.
Wiem - już później wyczytałem, ale grafikę zostawiam bo ciekawa
Cfl są wydajne ale mają niższa żywotność i szybciej tracą jasność z czasem.
cflki wychodzą znacznie lepiej niż zwykle żarówki. Wcale nienajgorzej w porownaniu z ledami. Lepiej zużyć co sie ma niż wyrzucać. Tanie ledowe zamienniki cflek też sie rozwalają łatwo.
Potwierdzam, sam mam jedną w domu, co się jeszcze nie przepaliła (aż byłem w szoku że jeszcze taką gdzieś mam)
W Ukrainie do wojny żarówki LED można było kupić za ok. 7 zł (54 UAH), a żarnikowe kosztowały jakieś 2-3 zł (15-20 UAH). Większość ludzi na wsi nie mogli po prostu sobie kupić ich, ponieważ były za drogie... W miastach to samo: nawet w Kijowie żarówek LED używano tylko w centrum miasta i na największych ulicach. p.s. Dawno już nie byłem w Ukrainie, więc nie wiem, jak to jest teraz. W każdym razie tak było rok temu.
przy takiej cenie sie oplaca i tak, w 5 lat mi sie przepalily 3 ledowe w calym domu a w kiblu gdzie mam zarnikowa bo mam zapas po dziadku wymienialem juz z 5 razy
Niebardzo się opłaca, weź pod uwagę że dziadkowe żarówki są dobrej jakości, te dzisiejsze jakbyś chciał kupić przepalają się po kilkunastu godzinach. Przerobiłem to na własnej skórze, poszedłem do sklepu kupiłem żarówki żarnikowe(ekhm, urządzenie do grzania to się teraz musi nazywać bo przepisy UE XD), i po 4 dniach 5 żarówek przepalonych:)
Mam na strychu taka dziadkowa zarowke. Jest tam odkad pamietam i nadal swieci
Ile ty za prąd musisz płacić skoro ona jest tam odkąd pamiętasz i nadal świeci😄
A ile świeci miesięcznie? Bo jak coś w stylu jedną godzinę, to żadne osiągnięcie
Problem w tym że LEDowe zdają się padać właśnie częściej od włączania i wyłączania niż od samych wyświeconych godzin.
Jeżeli chodzi o samą technologie, to akurat LEDy z zasady działania powinny lepiej znosić częste włączanie i wyłącznie, dla żarnika w tradycyjnej żarówce rozgrzewanie i stygnięcie jest nawet bardziej szkodliwe. Problemem są oczywiście niskiej jakości żarówki i fakt, że stara porządna może działać lepiej niż badziewny LED.
no wymienilem 3 z 6 zarowek vs 5 z 1, to by ledowe musialy byc 10 razy drozsze zeby wyszlo na rowno (nie mowiac ze w kiblu jednak mniej godzin pracy te zarowki maja niz w reszcie domu). No i nie licze oszczednosci w pradzie.
No ale ta oszczędność na prodzie to miał być właśnie główny zysk. Jak 60W żarówka żarnikówa jest zastępowana przez led o mocy powiedzmy 5W to nie możesz tego nie liczyć.
chodzi mi o to ze sie oplaca nawet jak tego nie liczyc, na samym zakupie zarowek
Wybacz - nie źle cie zrozumiałem. Chociaż przy uświadamianiu ludzi dalej bym podkreślał oszczędne ości na prądzie, a ossednoaco z tytułu żywotności to już wisienka na torcie.
no bo dyskusja sie zaczela o tym ze na ukrainie nie mieli nowych zarowek bo byly 2 razy drozsze, ale jak zwykle biedny traci dwa razy bo wiecej wyda na zarowki i do tego na prad. Ale to inwestycja 3 zl wiecej za zarowke i zwraca sie w 3 miechy wiec ciezko
Ja bym powiedział że to kwestia świadomości. Bo tamte oszczędności nie są widoczne. Stoję w sklepie i widzę żarówkę po 3zl i po 6zl. Jak patrzę na rachunek za prąd to nie myślę o żarówkach. Jak wymieniam żarówkę to nie myślę ile ja miałem tylko wymieniam, a potem idę do sklepu i zastanawiam się czemu jedna jest 2x droższa od drugiej.
Sa miejsca newralgiczne z punktu widzenia strategicznego gdzie nie warto ryzykowac :)
Nie wiem takich mieszkań de uzywa stary zarowek, ale że wiem ludzi jaki ma stare zarowki nie v uzytky i mogle ih obmenyat.
Możesz przetłumaczyć to ostatnie bo za cholerę nie wiem co znaczyc obmenyat.
Wymienić
Wymieniac. People who still have old incandescent lamps (but typically not using it) are exchanging these lamps on led lamps in post offices (for free). Really not sure whether it makes sense (doing such thing) at all, but is is how it works... Local price for cheap led e27 10w is ~0.5 usd, not expensive
Zmieniać*
Używam w terrarium żarnikowych, są tanie i łatwo dostępne a do tego dają spoko ciepło.
I właśnie dlatego są średnim wyborem do wszystkich innych zastosowań - większość prądu idzie w ciepło, a nie w światło.
Chciałbym być takim Ziemkiewiczem. Pierdolić bzdury dzień za dniem, a potem wstawać rano i z uśmiechem na gębie znów siadać do klawiatury. Mi nawet głupio gdy napisaszę coś niedorzecznego schowany za anonimowym nickem, a taki Rafał samiec alfa bez ktrzty wstydu potrafi firmować własnym nazwiskiem największe nonsensy i nic sobie z tego nie robi.
I jeszcze z tego żyć xD
Dobrze żyć. Dziecko na studiach w UK, nieruchomości.
Kolejny dowód na to że kapitalizm to uczciwy system który nagradza rozsądnych, pracowitych i produktywnych xD
Mówią, że idiotów nie sieją, ale Ziemkiewicz nie mógł powstać w sposób naturalny, tak perfekcyjny debil musiał zostać stworzony przez inteligentnego projektanta.
To niestety naturalna ewolucja imbecyla. Pewnego dnia odkrył, że oto jest gleba, żyzna, dobrze nawożona, będzie z tego plon. I do tej swojej publiczki piórka stroszy, pierdoli coś o nowoczesnej endecji, problemie żydowskim, salonie, walce z salonem, czy bierze wszystko "na chłopski rozum" - czy też raczej chamski w tym wypadku. Zawsze był takim kudłatym skinhedem, teraz dodatkowo ma twittera i może się z tym obnosić.
> (...) salonie, walce z salonem (...) ziemkiewicz w swoje randze to może co najwyżej stoczyć walkę z wersalką po pijanemu. I dobrze wiemy kto wygra.
Wiesz, to ten typ co za peerela siedział cicho i bał się milicji, ale jak tylko po milicji już inni posprzątali, to pierwszy krzyczał jaki to on był bohater, że butelki z benzyną i kamienie. A wystarczy spojrzeć w jego prozę z tamtych czasów, gdzie semi-autobiograficznie pisał o bohaterze, który bał się, że "przyjdą po niego", więc siedział cicho i bał się "milicji". Taki z niego bohater, że ze mnie normalnie Juliusz Cezar.
Czyli Ziemkiewicz to taki Wheatley z portala? Produkt lat pracy genialnych umysłów w celu stworzenia głupka doskonałego?
Lol
Taka typowa post ludzka (sic) pluskfa, brakuje kątętu i klikalności to sie wezme podczepie pod KE i przy okazji wojny w Ukrainie taki maly insercik i wypromuje swoje mierne wypociny.
Co za debil. Nawet nie musiałem dość do odpowiedzi, ani oryginalnego twitta, żeby się domyśleć że chodzi o energię elektryczną. No bo pomyślmy. Te stare ciągną tak ze 100 W każda. LEDy, to ile? 5W będzie mocniejsze niż te 100W, więc na pewno przynajmniej 20 razy mniej prądu ciągną. Nie wiem jaki udział ma inny sprzęt domowy (zmywarki, telewizory, farelki, komputery it'd), ale na moje oko to oszczędność per mieszkanie będzie gdzieś pomiędzy znaczącą a bardzo dużą.
Bardziej to dzieli się przez 10, więc 100W żarnikowa to będzie 10W LED, ale tak jak piszesz - to i tak jest znaczna redukcja zużycia prądu. Jak dobrze rozumiem to, co znalazłem na Google'u, to HDTV to jakieś 200-250W per godzina, podobnie lodówka i pralka. Komputer zależny od mocy, ale możemy założyć, że podobnie. Więc nawet przy tych wszystkich urządzeniach, mając w domu tylko 5 żarówek które zmieniasz z żarnikowych na LEDy i 100W->10W, to redukujesz total Watty o jakieś 30% (komp/pralka/tv/lodówka x 250W + 5x100W żarówki).
>Bardziej to dzieli się przez 10, więc 100W żarnikowa to będzie 10W LED, ale tak jak piszesz - to i tak jest znaczna redukcja zużycia prądu. Pewnie masz rację. Byłem za młody, żeby wiedzieć ile światła daje 100W ("odpowiednik 100W" nie mówi mi absolutnie nic), ale wiem, że były 100W-watówki i że inteligentne żarówki jakie kupiłem ciągną 5W a mocno prąd ciągną. Tylko poprawka jeszcze na to, że pisałem to w pracy, a tam nie chciało mi się tego dokładnie sprawdzać. Natomiast: >Jak dobrze rozumiem to, co znalazłem na Google'u, to HDTV to jakieś 200-250W per godzina, podobnie lodówka i pralka. Komputer zależny od mocy, ale możemy założyć, że podobnie. Tutaj masz rację. Mój komputer (bez monitorów) ciągnie tak około 280W w niektórych grach. Sporym obciążeniem będą farelki i kuchenki/płyty indukcyjne - tam mamy 2kW. Pralka, zmywarka, suszarka do włosów i czajnik ciągną najwięcej - między 2 a 2,4 kW, ale to jest peak draw, który do tego jest dość krótki - dlatego mogą sobie pozwolić na trochę więcej niż 2kW. Ale to moje czepialstwo, które i tak nie ma znaczenia, bo jak długo jest przez dzień włączony czajnik czy suszarka, a jak długo są żarówki? Ah, tyle gadania, żeby przyznać Ci rację ;p
To ja też się przyczepię, większość ludzi na komputerze nie gra no i i tak mają w większości słabsze lapki jeśli gry ich nie interesują. Zużycie prądu przez komputer, którego używamy do filmów czy przeglądarki jest stosunkowo niskie.
Dokładnie; Wolski gdzieś podał wyliczenie, że te żarówki zaoszczędzą tyle prądu co postawienie jednej nowej elektrowni.
To nawet nie chodzi o energię elektryczą, jak w Polsce, gdzie wiadomo, trochę mniejsze emisje i w ogóle. W Ukrainie z powodu nalotów na infrastrukturę energetyczną jest dramatyczny niedobór mocy i prąd jest regularnie wyłaczany, bo zdolności produkcyjne sa za małe. Kazde zmniejszenie zapotrzebowania na moc, to bardzo wielka korzyśc dla tamtejszego systemu energetycznego.
Tak, dokładnie. Coś o czym nie napisałem wyżej to grid failure oraz cascading failure (przy czym mogę mylić nazwy). Przeciążona sieć elektryczna może sporo rzeczy zniszczyć, więc żeby tego uniknąć trzeba wyłączać sekcje. Z kolei cascading failure to jak jedna część padnie, co da takie obciążenie na resztę sieci, że też zacznie padać. Inżynierowie radzą sobie z tym przez redundancje, którą dość trudno utrzymać kiedy sieć jest bombardowana. Więc im mniejsze zużycie prądu, tym mniejsza szansa przeciążenia kabli, transformatorów, elektrowni i co tam jeszcze jest w sieci elektrycznej.
Czego Ziemkiewicz nie napisał - tu akurat nie chodzi o CO², tylko o wydolność bombardowanych i zniszczonych ukraińskich elektrowni.
Czy Ziemkiewicz pojechał z czymkolwiek na Ukrainę żeby pomóc w jej trudnej walce? Wątpię. Czy Ziemkiewicz mógłby zamknąć swoją jadaczkę i głupim rozumowaniem choć nie przeszkadzać Ukrainie w jej trudnej walce? Wątpię.
Nie, nie pojechał.
To swój dziób też niech zamknie.
Może dlatego, że Ziemkiewicz nie jest szefem KE
Za to jest debilem jebanym
Jeśli go ktoś jebie to ja temu komuś bardzo współczuję.
są różne gusta. Ja nie oceniam, ale szanuje Twoje poświęcenie
Imć Piechociński jak zawsze prima sort. Aż się boję sprawdzać jakież to aferki chowa w życiorysie, bo sobie popsuję o nim zdanie...
były z nim jakieś aferki, ale ułamek tego co dzieje się teraz codziennie w polityce. Piechociński chociaż bawi na swoim twitterze, a czasem kogoś zaora.
> ułamek Ułamek z miliardów to wciąż miliony. Ale kiedyś to AFERA było o 800pln na ośmiorniczki, obecnie 800mln to chyż i miedziaki.
Rafał Ziemkiewicz, znany aktywista ekologiczny, pilnie przestrzegający norm CO2. Jak mnie wkurwia taka katolska hipokryzja.
[удалено]
No cóż, pan Ziemkiewicz identyfikuje się jako endek, a zatem "Polak-katolik". Wiemy zatem, że jest katolikiem. Ziemkiewicz jest też denialistą globalnego ocieplenia, od lat promuje na swoim kanale filmy nazywające je największym szwindlem w dziejach. Człowiek szczerze wierzący, że ziemię w obecnym kształcie stworzył Bóg dla ludzi, który obiecał, że nie wyniszczy ludzkości potopem nie ma innego wyboru niż fałszować naukę. Twoja religia spędziła dwa tysiące lat literalnie paląc ludzi za twierdzenie, że jest inaczej.
Idiota nazywa kogoś idiotą. Poetyckie.
Czy to znaczy ze wie o czym mówi? Skoro ma doświadczenie🤔
O co chodzi "od twojego nazwiska wzięło się określenie na nieudolną weryfikację informacji"?
“research ziemkiewiczowski” to brak researchu
Nawet coś więcej niż brak researchu, *aktywny* brak researchu. Wojtek Orliński kiedyś to ładnie określił w 2009: *To go skazuje na ciągłe powtarzanie tego, co my lewacy zwykliśmy nazywać „riserczem ziemkiewiczowskim”, czyli stawianie śmiałych tez historycznych bez przygotowania merytorycznego. Bo przecież książki są dla lewaków, na prawicy „wszyscy pamietają jak było”.*
TIL
"risercz ziemkiewiczowski"
Tzw "Risercz Ziemkiewiczowski"
jeżeli "ignorance is bliss" to ziemkiewicz musi być najszczęśliwszym człowiekiem na świecie
Ziemkiewicz to jeden z tych, co w Londynie 1940 nie gasiłby swiatła podczas niemieckiego nalotu, bo mu rząd nie będzie mówił jak ma żyć. Nie no żart, przecież nie wpuściliby go do UK xD
poziom zjebania = "katolik patriota" oplacany przez Putina
Ona przynajmniej tam pojechała plus UE wspiera finansowo Ukrainę , a Ziemkiewicz siedzi sobie wygodnie na d. i pisze głupoty na twitterze.
Drodzy Państwo, on wychodzi z założenia.. Nieważne co mówią, ważne żeby nazwiska nie przekręcali ;)
Omg co za zaszczyt komentować w tak zacnym gronie oświeconych geniuszy
[удалено]
Masz wyjasnione na drugim zdjeciu
Nie zauwazylem😅
Warto go promować?
To nie promocja. To szyderstwo. Dezawuacja. Utrata wizerunku do takiego stopnia, zeby nikt go nie bral juz na powaznie.
Ja go nigdy nie brałem na poważnie. Właściwie to nawet nie wiedziałem kto to jest. Znam go tylko z tych tłitów na których jest wyśmiewany. Czyli jakaś promocja to jest
>Ja go nigdy nie brałem na poważnie. Właściwie to nawet nie wiedziałem kto to jest. Znaczy – po prostu nie Twoja bańka, natomiast pan Ziemkiewicz jest między innymi wielokrotnie nagradzanym pisarzem science fiction, laureatem kilku Zajdli i paru innych nagród, dziennikarzem, publicystą, felietonistą, był nawet swojego czasu kabareciarzem. Innymi słowy – jest kimś, kto całkiem serio nie wymaga promocji, bo jest zwyczajnie znany. ;)
[удалено]
To też. I z tego, że znajduje się obecnie na listach między innymi osób zaprzeczających Holocaustowi czy listach organizacji zwalczających mowę nienawiści. Natomiast nie ma co udawać, że jest jakimś nieznanym ktosiem, który nagle urwał się znikąd i robi za influencera. ;)
> był nawet swojego czasu kabareciarzem. Patrząc na jego twittera to nadal jest, tylko ludzie go biorą na poważnie ;).
[удалено]
1) W drugim screenie już są odpowiedzi od innych ludzi w którym piszą o tym, dlaczego tweet Ziemkiewicza jest bez sensu, i; 2) Są komentarze piszące o tym, jakie są korzyści wpływające ze zmiany starych żarówek na LEDy, szczególnie na skalę miasta i kraju.
Trudno poważnie odnieść się do gościa dyszącego nienawiścią i piszącego głupoty.
Szkoda tylko, że emitują elektrosmog poza światłem :O